Dolcan nie przystąpi do rundy wiosennej I ligi – klub w wyniku perturbacji finansowych został wycofany z rozgrywek. W Ząbkach najprawdopodobniej zagra drużyna w jednej z niższych klas.

O zawirowaniach wokół piłkarskiej, pierwszoligowej drużyny Dolcanu mówiło się już od kilku miesięcy. Wszystko było efektem splotu okoliczności – w tarapaty finansowe popadł sponsor klubu firma Dolcan, po tym, jak upadł SK Bank, z którym ząbkowski developer był na stałe związany. Na to nałożył się tez kryzys na rynku mieszkaniowym. Na klub sportowy w końcu zabrakło pieniędzy.

Prezes klubu Jerzy Szczęsny podejmował starania, aby pozyskać środki na uratowanie drużyny. Zaangażowane w rozbudowę i utrzymanie infrastruktury stadionu miasto nie było w stanie dodatkowo pomóc. Wsparcia odmówił Polski Związek Piłki Nożnej. Z drużyny w przerwie zimowej masowo zaczęli odchodzić piłkarze i trzeba było prawdzie spojrzeć prosto w oczy.

– Zarząd “DOLCAN SPORT” S.A. Ząbki z przykrością informuje, że mimo wielu poczynionych starań na znalezienie inwestorów, którzy mogliby w znaczący sposób wesprzeć finansowo klub zakończyły się niepowodzeniem. Nie mogąc zebrać kwoty, która by pomogła na dokończenie rozgrywek , Zarząd klubu został zmuszony do wycofania zespołu z rozgrywek o mistrzostwo I ligi piłki nożnej. Jednocześnie pragniemy podziękować wszystkim zawodnikom, sztabowi szkoleniowemu, kibicom oraz instytucjom którzy, nas wspierali do samego końca z nadzieją na lepsze sportowe jutro – poinformował w końcu klub w smutnym komunikacie.

Według nieoficjalnych informacji, po wycofaniu w rozgrywek głównego zespołu, w grze pozostanie obecna drużyna rezerwowa, występująca w mazowieckiej grupie IV ligi (de facto piątej), która najprawdopodobniej zmieni tylko szyld z Dolcan II na historyczną Ząbkovię Ząbki.

Szkoda tylko, że ten radykalny krach naszedł bezpośrednio po tym, gdy rozbudowano stadion i wyposażono go m.in. w efektowne, nowoczesne oświetlenie. Problem utrzymania i sensownego zagospodarowania infrastruktury pozostanie na pewno trudnym zadaniem zarówno dla klubu, jak i miasta.

T.