Koleje Mazowieckie po raz kolejny wycinają z rozkładu wieczorny pociąg z Warszawy Wileńskiej. Od 14 grudnia ostatni będzie odjeżdżał już o godz. 23.10.
– Może czas, aby pasażerowie linii wołomińskiej wyrazili sprzeciw wobec traktowania ich jako pasażerów 2 kategorii. Jeździmy starymi składami, czasami cuchnącymi, ale do tego się chyba przyzwyczailiśmy. Nie powinniśmy się jednak przyzwyczajać do oszczędności naszym kosztem. Szczególnie, że ostatni pociąg do Modlina z Warszawy Gdańskiej będzie odjeżdżał o 23.46 – napisał do „Regionalnej wzburzony Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji), który spostrzegł, wiszące już na przystankach, ogłoszenia o zmianie rozkładu jazdy, która wejdzie w życie 14 grudnia br.
Faktycznie, z rozkładu zniknie ostatni pociąg z Warszawy (odjeżdżający o godz. 23.41) w kierunku Wołomina i Tłuszcza, który bynajmniej nie jeździł pusty – z pracy na drugą zmianę, kina czy imprezy wracało nim ze stolicy mnóstwo osób.
Osobom, które nie będą w stanie się wyrobić na wcześniejszy odjazd, pozostaje jedynie ciasny autobus nocny N62, który nie dość, że jeździ raz na godzinę, to jedzie bardzo wolno, a do tego krąży po jednych z najbardziej niebezpiecznych części miasta (m.in. Targówek). Kończy też trasę w Wołominie, więc mieszkańcy np. Zagościńca po godz. 23 w ogóle pozbawieni zostaną transportu do swojej miejscowości.
„My tylko uzgadniamy rozkład”
Zdaniem Kolei Mazowieckich taka zmiana była koniecznością, związaną z trwającą modernizacją linii kolejowej E75, pomiędzy Warszawą Rembertów a Białymstokiem. I wcale nie jest to likwidacja pociągu, ale jedynie „przerwa technologiczna” i „uzgodnienie rozkładu”.
– Przerwa technologiczna związana jest z prowadzonym obecnie remontem. Jako przewoźnik jesteśmy zobowiązani do dostosowania się do wskazań zarządcy infrastruktury, który określił godziny, w których można prowadzić ruch pociągów. Wszelkie szczegóły związane z przerwą technologiczną należy wyjaśnić z PKP PLK lub bezpośrednio z firmą Torpol, która prowadzi modernizację – powiedziała „Regionalnej” Jolanta Maliszewska z biura prasowego Kolei mazowieckich.
– Reasumując, KM nie zlikwidowały ostatniego pociągu do Tłuszcza, a jedynie uzgodniły rozkład, w którym kursuje on wcześniej (Warszawa Wileńska odj.23.10) i do Tłuszcza dojeżdża o 23.58, a więc 3 minuty przed przerwą technologiczną – podaje oficjalną wykładnię Jolanta Maliszewska.
Koleje Mazowieckie to przewoźnik samorządowy, zarządzany przez władze województwa mazowieckiego. Po listopadowych wyborach samorządowych nadal zarządzać nim będzie koalicja PO-PSL.
Nie możemy uwierzyć, że decyzja o skasowaniu ostatniego pociągu od 14 grudnia, związana z remontem, bo w takim wypadku można byłoby skrócić to ostatnie połączenie wyłącznie do Wołomina. Może pora, aby Starosta, Rada Powiatu i rady poszczególnych gmin, spróbowały zmienić decyzję Kolei Mazowieckich i ich właściciela, czyli Urzędu Marszałkowskiego – pisze zbulwersowany Czytelnik.
Chcielibyśmy wierzyć, że po remoncie wieczorne pociągi powrócą, ale kolej już od lat prezentuje takie podejście do pasażerów na tzw. linii wołomińskiej, że nie ma w tym aspekcie żadnej gwarancji. Wręcz dopiero nadchodzi najtrudniejsza faza remontu (odcinek Zielonka – Wołomin), która z pewnością na wiele miesięcy spowoduje dalsze ograniczenia w rozkładzie, w tym m.in. ruch pociągów tylko po jednym torze.
TS
Related News

Niszczył plakaty wyborcze, usłyszał już zarzuty
May 28, 2025
Brutalna Kampania Wyborcza w Wołominie
May 28, 2025
Wiadukt już w tym roku?
February 10, 2025
Modernizacja ul. Ząbkowskiej w Markach
February 10, 2025
Rembertów
April 08, 2024
Wybory do Rady Powiatu Wołomińskiego
April 08, 2024