O najnowszym porozumieniu lokalnych ugrupowań prawicowych oraz planie startu w wyborach do sejmiku wojewódzkiego rozmawiamy z Piotrem Uscińskim, starostą wołomińskim.

Moja Gazeta Regionalna: Do wyborów samorządowych pozostały już tylko 3 miesiące i na regionalnej scenie politycznej dochodzi do ciekawych zmian. Jak to wygląda w przypadku Pana ugrupowania, czyli Prawa i Sprawiedliwości?

Piotr Uściński, starosta powiatu wołomińskiego: Miło mi poinformować, że w ostatnich dniach zawarliśmy porozumienie z Prawicą Rzeczypospolitej Marka Jurka. Na jego mocy stworzymy wspólne listy w zbliżających się wyborach samorządowych, przede wszystkim do Rady Powiatu.

Wydawało się, że takie porozumienie nie jest możliwe w Wołominie?

Wręcz przeciwnie, wiele nas łączy i chcemy wspólnie wygrać wybory nie tylko w Wołominie ale całym powiecie. Jedynie jeden Pan związany z PR postanowił wybrać własną drogę, nad czym ubolewam.

Bardzo się cieszę z tego porozumienia, jest to odzwierciedlenie tendencji do zjednoczenia prawicy, jaką obserwujemy w skali całego kraju. Warto zauważyć, że oprócz tego porozumienia, w naszym regionie nie ma innych, silnych ugrupowań prawicowych.

Jakie będą główne założenia Waszego programu na następną kadencję? Jakie cele chcielibyście wspólnie zrealizować?

W skali powiatu chcemy przede wszystkim wspólnie lobbować za modernizacją drogi wojewódzkiej 634. W ujęciu kompleksowym – od granicy z Warszawą, przez Ząbki, Zielonką, Kobyłkę, Wołomin, obwodnicę Duczek, aż do Tłuszcza. Nieudolne rządy koalicji PO-PSL na Mazowszu doprowadziły do przedawnienia planów i obecnie nic w tej sprawie niestety się nie dzieje.

Chcemy kontynuować remonty dróg powiatowych. W trakcie mijającej kadencji zbudowaliśmy lub porządnie zmodernizowaliśmy ponad 50 km dróg, ale nadal oczywiście są pilne potrzeby – pod zarządem Starostwa jest ok. 400 km. dróg. W dalszym ciągu chcielibyśmy też skutecznie pozyskiwać środki zewnętrzne, w tym unijne. Przypomnijmy, że w czasie gdy jestem starostą udało się ich zdobyć aż ok. 60 milionów złotych.

Bardzo ważnym tematem z racji specyfiki warunków naturalnych naszego powiatu jest też kontynuacja poprawy stanu wszelkich urządzeń melioracyjnych, tak aby mieszkańcom zagwarantować pod tym względem pełne bezpieczeństwo. Dużo zrobiliśmy w tej kadencji, pomogliśmy reaktywować spółki wodne, wspieramy je dotacjami, wspieramy także gminy użyczając im specjalistycznej koparki z operatorem, dzięki naszym działaniom odtworzono kilkaset kilometrów różnego typu rowów, będziemy to kontynuować.

Będziemy prowadzić dalszą walkę o lepszy kontrakt dla Szpitala Powiatowego w Wołominie. Bardzo dobrze, że udało się już wyprowadzić jego finanse na prostą i zadłużenie przestało rosnąć. Trzeba natomiast konsekwentnie poprawiać ofertę usług szpitala dla ludności, m.in. o bardzo oczekiwany przez mieszkańców oddział chirurgii dziecięcej. Do tej pory nasze zabiegi o większy i lepszy kontrakt spotykają się z oporem NFZ, ale mamy nadzieję, że to się zmieni.

Jak na zbliżającą się kampanię wyborczą przedstawiają się natomiast indywidualne plany pana starosty?

Otrzymałem propozycję kandydowania w wyborach do sejmiku wojewódzkiego i bardzo poważnie ją rozważam. Powód jest taki, że zgodnie z aktualnym sondażami, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, iż Prawo i Sprawiedliwość obejmie samodzielne rządy na Mazowszu.

Warto w takiej sytuacji, aby nasz powiat miał w województwie mocną reprezentację, dzięki czemu interesy naszych mieszkańców w końcu byłyby w należy sposób realizowane. Wspomnę raz jeszcze choćby drogę 634 – potrzeba pilnej zmiany władzy na Mazowszu, aby ta wyczekiwana inwestycja mogła w końcu zostać zrealizowana.

Władze województwa są też właścicielem Kolei Mazowieckich, a przecież pilnie trzeba zabiegać o poprawę jakości obsługi pasażerów na tzw. linii wołomińskiej. Brakuje u nas nowoczesnych pociągów, zmorą są opóźnienia – o poprawę w tym zakresie będę chciał intensywnie zabiegać. Mając udział we władzach będziemy mogli też przystąpić znów do konstruktywnych rozmów z ZTM o przywróceniu lub nowej formie Wspólnego Biletu.

DK