guyglodis learningwarereviews humanscaleseating Cheap NFL Jerseys Cheap Jerseys Wholesale NFL Jerseys arizonacardinalsjerseyspop cheapjerseysbands.com cheapjerseyslan.com cheapjerseysband.com cheapjerseysgest.com cheapjerseysgests.com cheapnfljerseysbands.com cheapnfljerseyslan.com cheapnfljerseysband.com cheapnfljerseysgest.com cheapnfljerseysgests.com wholesalenfljerseysbands.com wholesalenfljerseyslan.com wholesalenfljerseysband.com wholesalenfljerseysgest.com wholesalenfljerseysgests.com wholesalejerseysbands.com wholesalejerseyslan.com wholesalejerseysband.com wholesalejerseysgest.com wholesalejerseysgests.com atlantafalconsjerseyspop baltimoreravensjerseyspop buffalobillsjerseyspop carolinapanthersjerseyspop chicagobearsjerseyspop cincinnatibengalsjerseyspop clevelandbrownsjerseyspop dallascowboysjerseyspop denverbroncosjerseyspop detroitlionsjerseyspop greenbaypackersjerseyspop houstontexansjerseyspop indianapoliscoltsjerseyspop jacksonvillejaguarsjerseyspop kansascitychiefsjerseyspop miamidolphinsjerseyspop minnesotavikingsjerseyspop newenglandpatriotsjerseyspop neworleanssaintsjerseyspop newyorkgiantsjerseyspop newyorkjetsjerseyspop oaklandraidersjerseyspop philadelphiaeaglesjerseyspop pittsburghsteelersjerseyspop sandiegochargersjerseyspop sanfrancisco49ersjerseyspop seattleseahawksjerseyspop losangelesramsjerseyspop tampabaybuccaneersjerseyspop tennesseetitansjerseyspop washingtonredskinsjerseyspop
Newsy z regionu — Wednesday 13.01.2016

O kluczowych zadaniach na 2016 rok, osiągnięciach ostatnich tygodni i nowej strategii inwestycyjnej – mówi Adam Łossan, wicestarosta wołomiński.

 

 

 

 

Moja Gazeta Regionalna: Radni powiatowi przyjęli budżet na 2016 rok. Jak Pan go ocenia?

Adam Łossan, wicestarosta wołomiński: Za nami pierwszy rok pracy w zarządzie Powiatu Wołomińskiego. Realizowaliśmy budżet, który był zaproponowany jeszcze przez poprzedni zarząd. Nie robiliśmy w nim rewolucji. Udało się nam wykonać go z dobrym wynikiem – realizacja zadań inwestycyjnych na poziomie 90%, zerowy deficyt.

W tym roku będziemy już realizować budżet, który sami opracowaliśmy. Starosta Rakowski ma duże doświadczenie samorządowe. Myślę, że również moja wiedza oraz wiedza większości radnych jest mu pomocna w podejmowaniu trafnych decyzji.

Dochody Powiatu zostały zaplanowane w wysokości 163.764.995 zł, a wydatki na poziomie 171.123.951 zł, z czego na inwestycje przeznaczono 21.957.518 zł.

To sporo jak na nasze możliwości, choć oczekiwania i potrzeby są znacznie większe: na 4 lata zgłoszono zadania na 320 mln zł, tylko na 2016 r. – na kwotę 54 mln zł. Rozumiem więc, że jest trochę niezadowolonych z tego powodu.

Jednocześnie po pierwszym roku, kiedy się poznaje mocne i słabe strony urzędu, możliwości powiatu, będziemy chcieli zaproponować uporządkowaną strategię inwestycyjną. Wiadomo, że drogi powiatowe są bardzo ważne, ale nie w równym stopniu: część z nich jest bardzo eksploatowana, na niektórych ruch jest niewielki. W związku z tym w pierwszej kolejności będziemy inwestować w te drogi, którymi idą główne strumienie ruchu.

 

Na czym mają polegać planowane zmiany w oświacie?

Uporządkowaniu lokalnej oświaty służyć ma m.in. cyfryzacja w szkołach powiatowych oraz wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów w administracji szkolnej. Zostaną zakupione odpowiednie programy komputerowe, już prowadzone są intensywne szkolenia pracowników. Chcemy, by w nowym roku szkolnym rodzice mieli wgląd przez Internet w oceny swoich dzieci.

Wśród szkolnych zadań inwestycyjnych na ten rok wymienię rozbudowę liceum im. Norwida połączoną z budową sali gimnastycznej oraz remont budynku dla szkoły specjalnej. Obie inwestycje są w Radzyminie. Ponadto mamy w planach budowę szkoły w Markach.

 

Temat, który mieszkańców naszych okolic zawsze interesuje to Szpital Powiatowy w Wołominie…

Najważniejsze zadania, jakie przed nami czekają, to poprawa warunków kontraktu z NFZ-em oraz modernizacja szpitala. Z nadwyżki budżetowej chcemy rozpocząć budowę nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Obecnie warunki panujące na SOR są złe i nie spełniają oczekiwań zarówno pacjentów, jak i personelu. Osobną kwestią są relacje wewnętrzne w szpitalu – to sprawa dyrekcji.

 

Co z tematem lądowiskiem dla helikopterów? Na ile to zadanie jest realne?

Nas bardziej interesuje teraz posiadanie własnego taboru karetek. Firma Meditrans zajmująca się przewozem pacjentów, wypowiedziała nam umowę i od 1 stycznia działa na własny rachunek. To się wiąże z utratą pieniędzy, które szpital otrzymywał z tytułu wykonywania transportu sanitarnego. Zostajemy z karetkami, które nie są finansowane. Mogą jeździć na koszt Powiatu, ale nikt nam nie zapłaci za to, bo nie mamy podpisanego kontraktu. Kontrakt był zawarty z firmą Meditrans, która dzierżawiła u nas usługę dzieląc się ze szpitalem dochodami z tego tytułu, jednak się z tego wycofała.

 

Dlaczego Meditrans rozwiązał umowę?

Musiał się dzielić zyskiem. Obrósł w sprzęt, przejął część naszych ratowników. My posiadamy gorsze karetki, gorzej wyposażone, mające swoje lata, ale sprawne. Wola Wojewody była taka, by usługa ta była skoncentrowana w jednym ręku. Nie zdołaliśmy tego zwalczyć. Na Mazowszu przetarg na obsługę dowożenia chorych do szpitali wygrały dwie firmy: Meditrans i Falck. Meditrans to spółka prawa handlowego, której głównym udziałowcem i właścicielem jest samorząd województwa mazowieckiego.

Teraz firma przeniosła się na ul. Legionów. Ma tam własną siedzibę: dawne pogotowie przy starym szpitalu i stamtąd będą wyjeżdżać karetki do chorych. My byliśmy tylko podnajemcą. Ale przez lata przecież rozwijali się naszym kosztem, a my inwestowaliśmy, kupowaliśmy karetki. Kilkaset tysięcy zł zysku łagodziło niedobory w szpitalu i ok. 2 mln zł obrotów. Uspokoję, że pacjenci nic na tym nie stracą, tylko powiat.

 

Tuż przed świętami została oddana do użytku ulica Szpitalna w Ząbkach. Jednocześnie zburzono mur szpitalny zastępując go nowym ogrodzeniem, co wpłynęło korzystnie na estetykę miasta w tym rejonie. Ale to tylko fragment ulicy. Co z pozostałym odcinkiem?

Zdaję sobie sprawę, że jest to ważna powiatowa ulica, która komunikuje Marki z Ząbkami, przejazdem pod torami kolejowymi i dalej z Warszawą.

Jednak środki na dokończenie tej inwestycji nie znalazły się w budżecie na 2016 r. Jestem za tym, by ją dokończyć, ale też jestem zwolennikiem porządku. Był czas na zgłaszane uwag do budżetu i z tego prawa nikt nie skorzystał. Nie możemy dokończyć budowy tej ulicy kosztem np. szkoły w Radzyminie, czego domagali się na sesji budżetowej niektórzy radni. Może dokończymy jej budowę z nadwyżki budżetowej.

 

Sytuacja na przejazdach kolejowych w poszczególnych miejscowościach jest już, Pana zdaniem, opanowana?

Na razie ku mojemu zaskoczeniu, ruch przebiega dość płynnie. Da się przejeżdżać.

 

W Zielonce na przejeździe doszło prze świętami do wypadku: samochód potrącił kobietę.

Faktem jest, że ludzie chodzą po obu stronach ulicy, choć jest wyznaczona jedna strona dla pieszych. To niestety sprzyja wypadkom. Przed urzędem miasta w Zielonce, po mojej interwencji, wykonano prowizoryczne rondo tzw. pinezkę, co usprawniło trochę ruch samochodów w tej okolicy.

Sytuacja dotycząca przejazdów kolejowych skomplikowała się w przeszłości, bo inwestycja kolejowa była zaplanowana w określonym czasie. Natomiast protesty mieszkańców spowodowały, że wojewoda musiał odkładać decyzję, robić kolejne postępowania, każdy protest musiał być rozpatrzony, a to wszystko opóźniało rozpoczęcie inwestycji. W związku z tym, nie ma już czasu na jakieś odstępstwa od surowego reżimu i narzuconego tempa pracy.

Fakt, że ruch między Tłuszczem a Warszawą odbywa się po jednym torze, utrudnia komunikację, ale bardzo przyspiesza prace. Musimy się przyzwyczaić do tej sytuacji.

Tempo robót jest dobre. Myślę, że wykonawca wyrobi się w terminie – zakończenie prac na tym odcinku przewidziane jest na połowę 2017 r.

 

Jak wyglądają relacje starostwa z gminami?

Uważam, że są bardzo dobre. Starosta Rakowski wprowadził nowy zwyczaj cyklicznych spotkań z burmistrzami i wójtami. Na tych spotkaniach omawiane są sprawy bieżące, analizowane różne problemy i określane kierunki działania. Sprzyjają one lepszej komunikacji pomiędzy zarządem Powiatu a władzami gmin.

 

Co dalej z drogą wojewódzką 634? Lobbujecie Państwo za realizacją tej inwestycji?

Zabiegamy o tę inwestycję wspólnie z władzami Wołomina. Są złożone pewne deklaracje, ja jednak jestem lekko nieufny, gdyż w tej sprawie były już składane różne obietnice. Na ile obecne są realne, trudno powiedzieć.

Na pewno konieczność jej modernizacji spadnie z chwilą uzyskania dostępu do drogi S8, co ułatwi przemieszczanie się w kierunku Warszawy.

Wiadomo już, że droga 634 nie będzie dwupasmowa, ale musi być poszerzona, z lewo- i prawoskrętami. Po jednej stronie drogi, od ronda w Ząbkach do Wołomina, przewidziana jest ścieżka rowerowa.

 

Czy Wspólny Bilet to jedno z ważniejszych sukcesów w roku ubiegłym?

Z pewnością. Uważamy, że jest to nasz wspólny sukces: Powiatu i kilku gmin: Zielonki, Kobyłki i Wołomina. Nasza rola polegała na koordynacji projektu i podpisaniu umowy z ZTM. Płacimy za wspólny bilet jako powiat, a wymienione gminy to dofinansowują, wpłacając swoją składkę na nasze konto. Prawda jest taka, że płacimy też za Ząbki, którym udział w tym projekcie nie opłacał się. Przyjęliśmy bowiem taką zasadę, że płacimy za ludzi, którzy korzystają ze Wspólnego Biletu, a są spoza Wołomina.

Umowa została zawarta na cztery lata i jest stabilna. Zapisy umowy dokładnie określają zasady współpracy. Nie musimy drżeć pod koniec każdego roku, jak to było w poprzednich latach, że druga strona zmieni warunki. Stawki są ustalone do 2019 roku. Na razie nasi mieszkańcy mają z tego tytułu korzyść finansową, natomiast z powodu modernizacji linii kolejowej, ruch pociągów nie jest taki, jaki powinien być. Ale to się zmieni w przyszłym roku. Podczas podpisywania umowy z ZTM, obecny na spotkaniu wiceprezes Kolei Mazowieckich Dariusz Grajda zapewniał nas, że w godzinach szczytu pociągi do Warszawy będą kursowały co 10 minut. Można być w tej sprawie umiarkowanym optymistą.

 

 

Share

About Author

t.sobiech@2takty.com