Na terenie powiatu wołomińskiego wyniki wyborów prezydenckich w I turze bardziej przypominały rezultaty z tradycyjnie prawicowych regionów, takich jak Podkarpacie. Andrzej Duda miał aż 15% przewagi nad Bronisławem Komorowskim. Obecny prezydent nie wygrał w ani jednej z gmin regionu.

W całej Polsce różnica między dwoma najpoważniejszymi kandydatami wyniosła niecały 1 procent (Duda 34.76%, Komorowski 33.77%). Ogłoszone w poniedziałek oficjalne wyniki wyborów pokazały, że na terenie powiatu wołomińskiego proporcje układały się zupełnie inaczej.

Na kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 42.02% mieszkańców regionu, natomiast na urzędującego prezydenta tylko 27.89% spośród uczestniczących w głosowaniu. Pozostali kandydaci uzyskali poparcie na zbliżonych poziomach do tego, jakim cieszyli się w reszcie kraju – trzecie miejsce w naszym powiecie zajął Paweł Kukiz, na którego głosowało 20.45% obywateli.

Pozytywną informacją na temat szacunku dla demokracji w regionie jest frekwencja, która była wyższa niż średnia krajowa. W powiecie wołomińskim, na ok. 175 tysięcy osób uprawnionych, zagłosowało ponad 95 tysięcy, co stanowiło 54.31%. Tymczasem na terenie całej Polski wskaźnik ten stanowił 48.96 %. Najlepiej pod tym względem wypadła jako gmina Zielonka (ponad 61%), a najsłabiej Strachówka niecałe 42 %)

Czasem nawet większość

W niektórych z gmin naszego regionu różnica pomiędzy najważniejszymi kandydatami była tak duża, że gdyby takie rezultaty były powszechniejsze, nie doszłoby nawet do II tury wyborów. W Dąbrówce na Andrzeja Dudę oddano 62.02% głosów, w Poświętnem 58.77%, a w Klembowie dokładnie 50 %. Bardzo wysoka (ponad 20% różnicy) przewaga kandydata PiS wystąpiła w Tłuszczu, Strachówce, Jadowie i Radzyminie.

Duda najmniejsze poparcie otrzymał w Ząbkach, gdzie oddano na niego 35.32% głosów. O kilka punktów procentowych lepsze wyniki zanotował w Markach, Zielonce i Kobyłce, jednak także wszędzie tam wygrywał z wyraźną przewagą. W stolicy powiatu – Wołominie – otrzymał 40.16% głosów.

Klęska w mniejszych gminach

Prezydent Bronisław Komorowski najgorzej wypadł w mniejszych miejscowościach naszego powiatu. Rekord padł w Poświętnem, gdzie zagłosowało na niego tylko 15.62% uczestników wyborów. Niewiele lepiej było w Dąbrowce (17.61%). Poniżej jednej czwartej głosów kandydatowi popieranemu przez Platformę Obywatelską udało się zebrać także w Tłuszczu, Radzyminie i Klembowie.

Najwyższe w regionie poparcie urzędujący prezydent otrzymał w Zielonce (32.49%), następne były Marki (31.19%) i Ząbki (29.87%). W największym Wołominie na Bronisława Komorowskiego głosowało 28.84% obywateli.

Rembertów za Komorowskim

Choć Dzielnica Rembertów leży po sąsiedzku z powiatem wołomińskim tendencje wyborcze na jej terenie były zupełnie inne. Zdecydowane zwycięstwo odniósł tutaj urzędujący prezydent, na którego oddało głos 38.86% obywateli. Za Andrzejem Dudą opowiedziało się 29.03% wyborców, a za Pawłem Kukizem 21.07%.

Podobnie, jak w całej Warszawie (gdzie było ponad 61%) także w Rembertowie mieszkańcy zaimponowali, jeszcze wyższą niż w powiecie wołomińskim, frekwencją. Na terenie dzielnicy głos oddało 60.17% uprawnionych, czyli o 7% więcej niż w powiecie wołomińskim. Niby odległość niewielka, ale różnice jednak spore.

TS