Rozmowa Mojej Gazety Regionalnej z wójtem Gminy Klembów – Kazimierzem Rakowskim.

Moja Gazeta Regionalna: Tegoroczni kandydaci na wójta Gminy Klembów już zaczęli się pokazywać wyborcom. Obiecują, przedstawiają swoje programy na najbliższe lata, prześcigają się w pomysłach na dalszy rozwój gminy. Pan jeszcze nie rozpoczął swojej kampanii wyborczej. Proszę powiedzieć, czy kandyduje Pan na urząd wójta po raz kolejny?

Wójt Kazimierz Rakowski: Urząd wójta oznacza wiele obowiązków. Każdego dnia wykonuję wiele pracy, a to oznacza, że mam do zrobienia dużo więcej niż tylko zajmowanie się kampanią wyborczą. Nie można zaniedbywać spraw bieżących tylko po to, żeby rozwieszać plakaty lub składać mieszkańcom mniej lub bardziej realne do spełnienia obietnice. Obecnie w Klembowie dzieje się bardzo dużo, kończymy prace nad pewnymi inwestycjami, inne zaczynamy lub planujemy. Trzeba skupić się na tych sprawach, które są ważne dla wszystkich mieszkańców i dla mnie jako gospodarza gminy. A kampania? Nigdy się w specjalny sposób nie reklamowałem, nie traciłem czasu na wymyślanie, co zamierzam zrobić, żeby nasza gmina się w cudowny sposób rozwinęła. Jednak mimo wszystko zawsze dostawałem poparcie mieszkańców i szansę na pełnienie funkcji wójta. Uważam mieszkańców Klembowa za osoby inteligentne, myślące. To nie są ludzie, których można omamić słodkimi słówkami o wspaniałych perspektywach. Aby ich przekonać, należy wykazać się rzetelną i uczciwą pracą. Nie słowa, a czyny są dla nas największą wartością. Pod tym względem mamy kogo naśladować, nie brakuje autorytetów, na których możemy się oprzeć – są to między innymi generał Franciszek Żymirski i siostra Faustyna, osoby powszechnie znane i otaczane szacunkiem przez mieszkańców Klembowa.

Proszę zatem o podsumowanie dobiegającej końca kadencji.

Kadencja upływa pod znakiem dwóch niewątpliwie wielkich i bardzo odpowiedzialnych zadań. Pierwsze z nich to budowa wodociągu w kilku miejscowościach – Pasku, Dobczynie, Nowym Kraszewie, Michałowie, Sitkach, Ostrówku, Lipce i Pieńkach. Na realizację tej ważnej inwestycji gmina pozyskała środki zewnętrzne. Mieszkańcy bardzo długo czekali na tę sieć wodociągową i wszyscy już cieszą się na myśl o tym, że niebawem prace nad nią się zakończą. Druga niezwykle istotna sprawa to Internet. W 2010 roku nasza gmina podpisała umowę o dofinansowanie projektu „Rozwój dostępu do Internetu w Gminie Klembów dla mieszkańców zagrożonych wykluczeniem cyfrowym”. Głównym celem tego projektu jest zapewnienie bezpłatnego dostępu do Internetu oraz niezbędnego sprzętu osobom, które z powodu trudnej sytuacji finansowej, stopnia niepełnosprawności lub barier fizycznych utrudniających taki dostęp nie mogą sobie na to obecnie pozwolić. Dzięki temu zwiększą się szanse takich osób na uczestniczenie w życiu społecznym, korzystanie z usług oferowanych sposobami elektronicznymi oraz na poprawę sytuacji materialnej. Z projektu skorzystało aż 300 gospodarstw domowych z całej gminy.

Inwestowaliśmy również w rozwój młodego pokolenia. Mogę tutaj wymienić chociażby budowę boisk w Klembowie i Ostrówku, budowę boiska wielofunkcyjnego w Woli Rasztowskiej, a także boiska do gry w piłkę nożną przy Szkole Podstawowej w Dobczynie, które w ubiegłym tygodniu oddaliśmy do użytku. Przez cały czas powstają place zabaw dla dzieci, na których najmłodsi mieszkańcy gminy mogą spędzać czas razem z rodzicami.

Nie brakowało również inwestycji w oświatę i kulturę. Zmodernizowaliśmy Gminny Ośrodek Kultury, remontujemy szkoły, aby były bardziej funkcjonalne.

Stopniowo poprawia się też infrastruktura drogowa, stan ulic i chodników. Najlepszy tego przykład widzimy w Klembowie, gdzie przy pomocy władz powiatu wołomińskiego udało się wyremontować znaczący odcinek ul. Gen. Żymirskiego.

Długo mógłbym wymieniać wszystkie inwestycje, musiałbym sięgnąć do sprawozdań z realizacji budżetu z ostatnich czterech lat, ale z drugiej strony – po co miałbym to robić? Mieszkańcy doskonale wiedzą, co zostało wykonane. Codziennie korzystają z tych nowych dróg, chodników, boisk, z sieci wodociągowej. Mam nadzieję, że w następnej kadencji uda się zrobić jeszcze więcej.

Co chciałby Pan zrobić dla gminy w najbliższych latach, jak polepszyć warunki życia mieszkańców? 

Myślę przede wszystkim o budowie dróg, to jest naszym priorytetem. Nieutwardzone ulice są prawdziwą bolączką mieszkańców wszystkich miejscowości. Dla zwiększenia bezpieczeństwa przydałoby się więcej chodników, zwłaszcza tam, gdzie dzieci chodzą do szkoły, na przykład w Pasku lub w Tule. Oczywiście nadal zamierzam podejmować różne działania na rzecz dzieci i młodzieży – poprzez kontynuację budowy placów zabaw i boisk. Rozważam też rozwój turystyki. Każdy, kto przyjeżdża do Klembowa, widzi, że nasze tereny są idealne do spędzania wolnego czasu. Warto to wykorzystać, aby przyciągnąć do nas mieszkańców dużych miejscowości, którzy chcieliby zamienić miejski gwar na spokojne tereny wiejskie lub po prostu wypocząć w weekend.

Bardzo chciałbym usprawnić pracę urzędu gminy. Planuję wprowadzić usługi „e-urzędu”, aby wiele spraw formalnych można było rozwiązywać drogą elektroniczną, nie czekając w kolejce do okienka.

Zależy mi na tym, aby Gmina Klembów była przyjazna mieszkańcom i gościom. Nowoczesna, ale także zapewniająca spokój i poczucie bezpieczeństwa. Nie chcę jednak, jak już wcześniej wspominałem, składać zbyt wielu niepotrzebnych obietnic. Jeśli po raz kolejny zyskam zaufanie mieszkańców, po prostu od razu przejdę do działania.

red.