To będzie wyjątkowo męczący rok dla mieszkańców Zielonki. Budowa tunelu wzdłuż ul. Kolejowej oraz nowej stacji będą wiązały się z ogromnymi utrudnieniami komunikacyjnymi.

Urząd Miasta w Zielonce nie ogłosił jeszcze oficjalnie nowych zasad specjalnej organizacji ruchu na czas budowy, ponieważ trwają ostateczne ustalenia z wykonawcą – konsorcjum kierowanym przez Torpol. „Regionalnej” udało się jednak ustalić podstawowe założenia tymczasowych rozwiązań.

Główna arteria miasta – ul. Kolejowa zostanie zamknięta na odcinku od ul. Kopernika do niemal ul. Jagiellońskiej (na wysokość sklepu „Żabka”). Cały ruch przez tory zostanie przeniesiony na bardzo prowizoryczny przejazd tymczasowy. Zielonka nie ma takiego szczęścia, jak Ząbki, które w trakcie budowy tunelu mogły korzystać z istniejącego przejazdu w innym miejscu.

„Tymczasowo” będzie się jechało od wąskiej końcówki ul. Literackiej w kierunku bazarku, potem wzdłuż torów do ul. Abramskiego i przy banku do ul. Lipowej. Szczęśliwie władzom Zielonki udało się przeforsować skrzyżowanie w formie (namalowanego) ronda na ul. Lipowej, przy Urzędzie Miasta, aby można się było w jako takich warunkach włączyć do ruchu.

Wąska końcówka ul. Literackiej przeznaczona będzie tylko dla ruchu pieszego, do stacji nie będzie się można dostać w miejscu obecnego przejazdu, trzeba będzie iść przez ul. Sienkiewicza. Samochodem nie będzie można dojechać m.in. do dyskontu „Biedronka”.

Nieznana jest też jeszcze dokładna data zamknięcia ul. Kolejowej, ale wiadomo, że nastąpi to w najbliższych tygodniach.

Pół metra wyżej

Zmiana organizacji ruchu to jedno, a fakt, że przejazd tymczasowy będzie bardzo prowizoryczny to drugie. Tory w tym miejscu mają zostać podniesione, zatem sznur samochodów będzie musiał wspinać się na małe wzniesienie. W dodatku, z powodu prac na stacji, przejście będzie zamykane nawet dwukrotnie częściej niż dotychczas. Może to oznaczać tylko jedno – przez minimum rok Zielonka będzie permanentnie zakorkowana.

Po wielu miesiącach oczekiwania błyskawicznie ruszyły także roboty przy samej stacji kolejowej. Dosłownie w tydzień zbudowano – obok dotychczasowego – mniejszy peron tymczasowy, z którego podróżni będą korzystać podczas przebudowy. Także on zostanie jednak rozebrany. Powstaną dwa całkiem nowe perony, przesunięte w stosunku do obecnej stacji o kilkadziesiąt metrów w stronę Glinianek.

Ruch po staremu

Kolejne utrudnienia i to już lada dzień szykują się także w związku z początkiem budowy wiaduktu nad torami na trasie 634, przy wjeździe do Zielonki. Kilka metrów obok szosy położono równoległą nitkę tymczasowego przejazdu, ale również tutaj zaczęły się pojawiać problemy z terminami.

Najpierw przeniesienie ruchu planowano na wtorek, 1 września. Jednak odbierające przejazd komisje nie wydały na to zgody, zwracając się do wykonawcy o dokonanie poprawek. Ruch miał być przeniesiony wobec tego w czwartek, 3 września, ale i to się nie udało – jeszcze w niedzielę wieczorem jeździło się po staremu.

Tymczasowa przeprawa jest jednak węższa, a wjazd na nią wymaga zwolnienia. Zatem także w tym miejscu, na co dzień i tak często zakorkowanym, należy się spodziewać dodatkowego pogorszenie sytuacji. Za kilkanaście miesięcy, po zakończeniu wszystkich inwestycji, Zielonka będzie miała znacznie udoskonalony układ komunikacyjny, ale póki co, mieszkańcy powinni szykować się na drogową katorgę.

TS